.

.

piątek, 10 września 2010

Barszcz z grzybami wg Aleex





Dzisiaj proponuję Wam nietypowe danie, które wymyśliłam kilka lat temu. Miałam wtedy ochotę na coś innego, ale sama nie wiedziałam na co. Wpadałam na pomysł, że przygotuję biały barszcz. Nie świąteczny żurek, ale właśnie zwykły barszcz. Kiedy go ugotowałam, okazało się, że jest taki…zwyczajny. Nie o to mi chodziło. Wówczas mój wzrok zatrzymał się na pojemniku z suszonymi grzybami. Co by było – pomyślałam – gdyby do barszczu dodać grzyby? Lubię i jedno, i drugie, razem powinno smakować. I zaczęłam eksperymentować. Dzisiaj po latach doświadczeń, mogę zaprezentować Wam mój przepis na bardzo oryginalne danie. Spróbujcie, jest naprawdę pyszne!

Składniki:

Na zakwaszenie żurku:
• 3/4 szklanki mąki żytniej
• 2-3 ząbki czosnku
• 2 szklanki ciepłej przegotowanej wody
• 1 gruba kromka razowca

możemy także użyć kupionego barszczu lub żurku

Na zupę:
• włoszczyzna bez kapusty
• 30 dag mięsa (żeberko wieprzowe, kurczak lub inne)
• 1 cebula
• 3 ziarna ziela angielskiego
• 3 ziarna pieprzu
• maleńki okruch listka laurowego
• 6 szklanek wody
• 3 łyżki kwaśnej śmietany
• ew.1 łyżka mąki
• jajka na twardo
• 2 duże garście suszonych grzybów

Sposób przygotowania:

1. Przygotować zakwas: Mąkę zalać w słoju wodą, dodać czosnek, na wierzchu położyć kromkę razowca.
2. Obwiązać słój czystym płótnem i odstawić na tydzień w ciepłym miejscu.

Jeśli w naszym domu jest ciepło, zakwas może być gotowy wcześniej, np. po 3-4 dniach. Jeśli tak się stało, że zakwas się "pospieszył", trzeba go przecedzić, przelać do butelki lub słoika i wstawić do lodówki. Może tam bezpiecznie stać nawet tydzień.
Wystarczy pamiętać, aby po 3 dniach spróbować, czy zakwas jest kwaśny czy nie.

Jeśli używamy kupionego żurku, niczego nie musimy robić wcześniej


3. Ugotować wywar z mięsa i włoszczyzny z cebulą oraz przyprawami.
4. Grzyby dokładnie opłukać, zalać zimną wodą i gotować do miękkości. Zostawić razem z wodą, w której się gotowały.
5. Zakwaszony żur zamieszać, aby mąka leżąca na dnie połączyła się z zawiesiną. Jeśli używamy zakwasu ze sklepu, także dokładnie mieszamy zawartość butelki.
6. Wyjęte z wywaru mięso ostudzić. Wywar przecedzić (włoszczyzna nie będzie nam już potrzebna), połączyć z przecedzonym przez durszlak żurem, dodać pokrojone w paseczki ugotowane wcześniej grzyby, wlać trochę wywaru, w którym grzyby się gotowały – do smaku.
7. Całość zagotować, dodać śmietanę, jeśli trzeba wymieszaną z dodatkową porcją mąki, aby uzyskać odpowiednią, zawiesistą konsystencję.
5. Pokrojone na drobne kawałki mięso wrzucić do barszczu. Dodać do niego jajka na twardo pokrojone w ćwiartki lub posiekane.



Smacznego.

Przepis dodany do akcji: Grzybobranie 2010.

6 komentarzy:

  1. To nie jest nowość....

    Sztandarowe danie na Wigilię podawane na Podkarpaciu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O proszę... dobrze wiedzieć. Niestety, w tej części Polski nie mam rodziny, więc nie znam sztandarowych dań. Pozdrawiam, Aleex.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podstawą dobrej kuchni i smakowitości dania są właściwe proporcje. Ty podajesz wszystko ogólnikowo dlatego nie wiem czy wyszło mi tak jak Tobie. Nie podajesz ile wlać tego żurku (mogę się tylko domysleć że całość zakwasu czyli 2 szklanki po przecedzeniu). Nie podałaś ile włoszczyzny i jakiej. Czasami za dużo jednej spowoduje "przesunięcie smaku" w jednym kierunku. Zalecam więcej dokładności i staranności w podawaniu przepisów a wówczas tacy jak ja faceci chętniej będą zaglądać na Twoją stronę i wyręczać swoje żony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podstawą dobrej kuchni są nie tylko proporcje, ale przede wszystkim SMAK. Nie podam dokładnie, ile wlać żurku, bo ma on różną moc. To TY - kucharz - gotujesz i próbujesz dania. Jeśli Tobie smakuje, to znaczy, że takie miało być. Poza tym w kuchni ważna jest jeszcze jedna maksyma: Trening czyni mistrza. Gotuj częściej, a wątpliwości będą coraz rzadsze. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w wyręczaniu żony, Aleex :)

      Usuń
  4. barszcz i grzyby suszone czy tez gaski nie sa nowoscia w kuchni polskiej

    OdpowiedzUsuń
  5. 3 dni barszcz gotować? masakra :(

    OdpowiedzUsuń